"Stabilność"
Znacie takie pojęcie jak stabilność? Co chwile konfa zamienia się w biała nicość, należy coś wysłać żeby wszystko wróciło do normy. Gdy zamknie się messengera poprzez podwójnego klika, jego ponowne otworzenie jest jednym wielkim lagiem. A teraz hit: Po wysłaniu do kogoś filmu, długo ale to długo podczas wchodzenia w ta konwersacje będzie się otwierał dźwięk z filmu (mimo ze film jest dawno obejrzany i kilkadziesiąt wiadomości nas? Wtf?) Nie powinni was nawet dopuścić z tym syfem do ApoStorea
czaririek about
Messenger, v113.0